Nic nie łączy lepiej więzów rodzinnych, niż wesoły czworonóg wałęsający się po domu, raz po raz oczekujący choćby odrobiny atencji z naszej strony. Jak wiemy, pies to również odpowiedzialność i nie wszystkich z nas stać na to, żeby „adoptować” dużego owczarka niemieckiego, nie mówiąc już o którymś z psów z rodziny chartów. Nie jest to w żadnym wypadku niemożliwe, jednak należy jasno zaznaczyć, że duży pies potrzebuje dużo miejsca, a trzymanie ich w jednym z mieszkań na blokowisku najzwyczajniej w świecie im nie służy.
W związku z powyższych, przedstawiamy propozycje pięciu nieco mniejszych czworonogów, które przez wzgląd na swój charakter i naturalne predyspozycje mogą się przystosować do naszego życia. Poza tym, każdy z nich doskonale odnajduje się w przestrzeni mieszkaniowej.
Zaczniemy od dość temperamentnego chihuahua, rasy pochodzącej z Meksyku, która skradła serce nie jednego właściciela. Choć wygląda niepozornie i sięga zaledwie 25 cm, to potomek techichi bywa niekiedy dość zuchwały. Nie mniej jednak psiaki z tego gatunku niesamowicie szybko przywiązują się do swojego właściciela, lecz niestety źle znoszą towarzystwo obcych ludzi. Nie zapomnijmy wychodzić z naszym chihuahua często na spacery. Rasa ma genetyczne skłonności do anomalii anatomicznych i neurologicznych, a często spacery są na to idealnym lekarstwem.
Kolejnym pupilem będzie przedstawiciel jednej z najpopularniejszych ras w Polsce, którego w szczególności wyróżniają delikatne oczy i pomarszczony pyszczek. Mowa rzecz jasna o mopsach. Psy te są niesamowicie opanowane, a także przyjaźnie nastawione do każdego. Co więcej, mopsy mają wyśmienitą pamięć, pozwalającą im zapamiętać twarze widziane wiele lat temu. Jeżeli lubimy duży ruch, to z całą pewnością mops nie będzie naszym najlepszym kompanem, gdyż nie jest to typ sportowca i często brakuje mu oddechu.
Kompletnym przeciwieństwem mopsów w dziedzinie sportu są psy rasy bichon frise. W zasadzie w jego opisie wystarczyłoby zdjęcie jednego z przedstawicieli, bo jego charakter w niesamowitym podobieństwie odpowiada do jego wyglądu. Kilka wieków wstecz był ulubieńcem dam salonowych, może przez to do jego nazwy dodano bichon, oznaczający francuskiego pieska salonowego. Niestety rasa ma też swoje minusy, czworonogi nie lubią przebywać bez swojego właściciela, choć doskonale dogadują się z innymi zwierzętami, także idealnym uzupełnieniem może być kot. Warto zwrócić uwagę na pielęgnacje jego sierści. Psa należy czesać 2-3 razy w tygodniu i raz w miesiącu musi się odbyć obowiązkowa kąpiel oraz co dwa lub trzy miesiące udać się z pupilem na strzyżenie.
Jeżeli już mowa o strzyżeniu i nazwijmy to „szykownym wyglądzie”, to z zza rogu wyłania nam się kolejna rasa, tym razem maltańczyk, którego w przeszłości wykorzystywano m.in. do polowań na gryzonie. Te maksymalnie 4 kg maleństwa są na ogół radosne, bardzo lubią towarzystwo, choć źle znoszą podniesiony ton głosu. Jeżeli mamy w domu dzieci, to maltańczyk będzie strzałem w dziesiątkę, przez wzgląd na jego szybką naukę nowych sztuczek i dużą chęć do zabawy. Kiedy jednak mowa o jego pielęgnacji, to należy jasno zaznaczyć, że właściciela czeka twardy orzech do zgryzienia, pielęgnacja sierści maltańczyka to dość ciekawe zagadnienie, jednak nie na teraz. Co ważne, czworonogi tej rasy stają się członkami naszej rodziny na bardzo długo przez wzgląd na swoja długowieczność. Mogą żyć do 20 lat!
Ostatnim szczęściarzem na naszej liście został ciekawski papillon, który wydawać by się mogło, że z natury cierpi na nadpobudliwość, ponieważ rzadko i tylko na bardzo krótko potrafi usiedzieć spokojnie. Jego specjalnością to ciekawska natura, która powoduje że nie sposób o nim zapomnieć choćby na kilka minut. Jest bardzo łagodny dla dzieci oraz toleruje inne zwierzaki domowe, choć bywa zadziorny w przypadku psów spotkanych podczas spacerów. Uszaty papillon wprost ubóstwia swojego właściciela i nawet ignorowany sprawi, że prędzej czy później będziemy musieli zwrócić na niego uwagę. Jeżeli chodzi o jego pielęgnacje to dwukrotne czesanie w trakcie tygodnia jest zupełnie wystarczające. Oczywiście nie zaszkodzi go od czasu do czasu wykąpać.